sobota, 16 kwietnia 2016

Twoje ciało może więcej niż podpowiada ci twój umysł :)

Twoje ciało może więcej niż podpowiada ci twój umysł…. To znane hasło Ewy Chodakowskiej – kobiety, o której mówi się, że poderwała z kanap Polki i zmotywowała do dbania o siebie i swoje zdrowie. I oczywiście zawsze znajdą się tacy, który stwierdzą: eee tam łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Ale ja wiem, że to w 100% prawda. Wszystko siedzi w głowie. Każda sekunda, każda minuta życia zależy od nas, od naszego nastawienia, od tego jak chcemy je przeżyć. To jak żyjemy, kim jesteśmy, jak wygląda nasz dzień zależy wyłącznie od NAS. Gdy sobie to uświadomimy chamska baba w tramwaju, czy szef idiota nie są w stanie wytrącić nas z równowagi i zniszczyć naszego ZEN. Ale do tego trzeba oczywiście DOROSNĄĆ, dojrzeć. Sama uczę się tego. Codziennie staram nastrajać siebie – swój organizm, niczym instrument dobrymi myślami. Staram się być dla siebie DOBRA. Tak po prostu. Skoro jestem dobra dla innych, czemu nie mogę być dobra dla siebie? Od siebie więcej wymagam – ZGODA jednak to sobie powinnam dawać jak NAJWIĘCEJ. Może to głupie, ale hasła: nigdy się nie poddawaj, będzie dobrze, jesteś najlepsza, jesteś super – naprawdę mi pomagają. Spróbuj i poczuj jak nagle nie wiadomo skąd przychodzą siły witalne i okazuje się, że możesz więcej. Jednak pójdziesz na ten fitness, na który nie miałaś ochoty i przebiegniesz ten dodatkowy kilometr mimo, że zaczyna siąpić deszcz. 
O tym, że „twoje ciało może więcej niż podpowiada ci twój umysł” przekonałam się podczas biegu runmageddon, który przebiegłam w zeszłym roku. 12 km, 70 przeszkód, błoto, krew i łzy – to w skrócie. W detalu – trzeba to po prostu przeżyć. Przebiegłam, ukończyłam ten bieg, mimo, że w głowie myślałam, że nie dam rady, ale moje ciało dało. Grunt to odpowiednia motywacja – uwierzcie! Poza niesamowitym wysiłkiem, runmageddon to także zabawa i radość. Zdjęcie mówi chyba samo za siebie. To ja podczas przeszkody Indiana Jones. Warto, naprawdę warto. Po pierwsze, żeby się sprawdzić, po drugie żeby poczuć tę niezwykłą atmosferę biegu innego niż biegi uliczne, gdy każdy wpatrzony jest w swój cel, patrzy na czas, odcięty od świata słuchawkami przypiętymi do smartfona. Na biegach przeszkodowych ludzie zwracają uwagę na innych, pomagają i to jest niezwykle budujące i daje niesamowitego kopa! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz